Pracownia z góry :
Marzenia się spełniają - śpiewa Majka Jeżowska w swojej piosence dla dzieci...i jest to prawdą, tylko zawsze trzeba je mieć i do nich uparcie dążyć.
Po spełnionym jednym zawsze mam dwa następne ....i takim to wypróbowanym moim prywatnym sposobem na spełnianie marzeń, mam swoją własną pracownię :)
A od góry dlaczego?? a no że zacznę od sufitu tj, od lamp,,, które to zawsze gdzieś mi się plątały po głowie, że bym chciała takie bogate, buduarowe,przepych i bogactwo w kryształy,sople i perły :) ,,,a że drogie strasznie w sklepach, bo przekopałam za nimi chyba cały "świat lamp" w necie,zdecydowałam zrobić sobie je sama ....
I tak powstały moje własne :)
a tak to było od początku :
A jak zaczęłam myśleć intensywnie o pracowni były też i myśli o oświetleniu i tu odkopałam ze szpargałów owe żyrandole..........
Kilka wersji było, na ich przerobienie,, dobrze że nie mogłam się za nie od razu zabrać , bo moje pomysły na przerobienie ich były tak przeróżne ,że jak teraz pomyślę to mi aż lepiej że miałam czas na analizę moich szalonych pomysłów,,,na szczęście w czasie kiedy ja owijałam je wstążką atłasową i wychodziło mi to z marnym skutkiem przyszła mi z pomocą mama która stwierdziła ...zamaluj,,,
Okazało się że plastykowych żyrandoli nie da się tak po prostu zamalować farbą perłową którą
przygotowałyśmy. Okleiłam więc każdy element firaną uciętą na wymiar każdego koła, i potem farba pięknie pokryła powierzchnię.
to fotka wieczorem ....
W czasie remontu zdecydowałam się na dodatkowe oświetlenie, i teraz z sufitu zwisają mi trzy lampy dwie już gotowe a środkowa niestety nadal w planach,,,,może podpowiecie mi co tam uwiesić aby nie zabrało mi za wiele światła, praktycznie po wieczorach i nocach tam pracować będę.
Fantastyczna przeróbka super wyszły - co do trzeciej to nie podpowiem ! Trzymaj się cieplutko !
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewo :)
UsuńJestem pod wrażeniem. Nie pomyślałabym, że z tak nieciekawych lamp można jeszcze coś wyczarować. Wyszły świetnie:)
OdpowiedzUsuńDostały nowe życie :) lubię tak przerabiać ..
UsuńLampy takiej ( przed przeróbką ) nie trzymałabym w domu długo, ale ja nie mam takiej jak ty wyobraźni ;-)
OdpowiedzUsuńCudnie ją przerobiłaś.
Ja trzymam bo mam duży dom i to jest plus... Dziękuję, Fajnie że Ci się podoba:)
UsuńLampy są piękne !!!!
OdpowiedzUsuńWspaniale się prezentują.
Gratuluję świetnego pomysłu.
Widzę, że regały się zapełniają....
Pozdrawiam :)
Dziękuję:) tak naprawdę to już się wprowadziłam .....ale spokojnie po szczegółach ,oprowadzę Cię po pracowni:)
UsuńPo przeróbce lamy prezentują się rewelacyjnie. Miałaś świetny pomysł z tym oklejaniem, a już samo wykończenie i ozdobienie lamp koralikami dało cudowny efekt. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńAleż wspaniale przerobiłaś te lampy niczym z PRL-owskich stołówek. Efekt powalający, pomysł wyśmienity, gratuluję :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Fantastyczna przemiana:)
OdpowiedzUsuń