Pudełko turkusowo-zielone
Dawno już nie mam tego pudełka, ale też przegapiłam fakt że nigdy się nie ukazało na blogu ,parę dni temu przeglądałam stare foty i uświadomiłam sobie że to jedyne pudełko któremu nie zrobiłam kilka zdjęć , jedyne jakie miałam to te , zawsze to pamiątka .... :)
Tkanina na nim to tafta mieniąca się w dwóch barwach , kiedyś była sukienką .
To tyle tak na szybko , parę dni temu w jakiejś rozmowie skomentowałam swoją egzystencję :),,,,,,,,,,,,,muszę się podwoić , bo nie nadążam za sobą ........
Pozdrawiam B.
To tyle tak na szybko , parę dni temu w jakiejś rozmowie skomentowałam swoją egzystencję :),,,,,,,,,,,,,muszę się podwoić , bo nie nadążam za sobą ........
Pozdrawiam B.
Pudełko urocze, prawie jak moje ;-) i muszę jeszcze pogratulować udanej wystawy - cudne fotki wspaniałych prac!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę podwojenia :-)
Śliczne, dobrze, że znalazłaś fotki;)
OdpowiedzUsuńPiękne pudełeczko !!!
OdpowiedzUsuńWarto jednak czasem zrobić chociaż jedną focię ;)
Pozdrawiam :)
Śliczne pudełko. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń