relacja z święta lasu
to nadal tydzień przed pójściem do pracy .......
po fantastycznej sobocie spędzonej w Mosznej o tym TU i TU czas na odrobinę pracy którą przyjemnością jest :)
Pilchowice to niewielka miejscowość blisko położona obok Gliwic......w południe wyjechałyśmy na imprezę z Anielą i Teresą po konkretnych obowiązkach które musiałyśmy zrobić czas był na przegląd stoisk :
Miedzy czasie delektacja wspaniałych potraw lasu przygotowanych przez Panie z Kochcic
A to już dokładnie udokumentowane zmagania moje,,,, ,pierwszy raz w życiu,, ja ,dłuto i drewno.. czyli warsztaty z rzeźby :
I nieukończona płaskorzeźba motyla mojego,,, z powodów :
Warsztatów moich i Anieli.........moje to nauka broszki z organzy Anieli papierowej wikliny........
I spotkanie zaprzyjaźnionego zespołu regionalnego z Dobrodzienia z moim ulubionym Stasiem na czele :)
Zespół ten przyjechał do Pilchowic z projektu :Muzyka łączy regiony" ......
i to tyle w skrócie z ostatniego tygodnia urlopu...........następny w lipcu 20014!!!!!!!!!!!!!! (straszne )
Wygląda na to, że dzielnie sobie z tym dłutem radziłaś:)
OdpowiedzUsuńPani rzeźbiarka stwierdziła że wyjątkowo dobrze jak na pierwszy raz :)
UsuńNa drugi rok daj znać to chętnie się też pouczę !
OdpowiedzUsuńNa bank!!!!
Usuń