Czasem czuję że potrzebuję zmian,jakichkolwiek zmian.......
ostatnio bardzo mało remontuję i zmieniam coś w moim domu aż przyszła taka chwila że stwierdziłam że moja najmłodsza córka Julka potrzebuje więcej prywatności w swoim pokoju i muszę jej wstawić drzwi,bo do tej pory ich nie miała.
leżały brzydkie i porzucone w kącie w szopie więc je odmieniłam ;)
To strona z jadalni,prawda że ciekawa?
-Zaskakujące jak bym miał zaraz wejść do zaczarowanego ogrodu -zafascynowany znajomy stwierdził................
i chyba o to mi właśnie chodziło ;)
co Wy na to??
Drugą stronę drzwi od jej pokoju naciągnęłam materiałem może na nich teraz zawieszać swoje prace dużo maluje i rysuje to pewnie ma po Babci ;););)
Fantastycznie.
OdpowiedzUsuńJulka rośnie... po dzieciach widać jak dojrzewamy.