wtorek, 20 maja 2014

Nowe życie ;

Niciownik :)

Prezent od ciotki , całe życie z nim wędrowała po Polsce zanim zamieszkała w Strzelcach Opolskich gdzie poznała mojego wujka , w malutkim mieszkanku zaczął przeszkadzać i przywędrował do mnie :)

Stary już był......więc dałam mu nowe szaty :)






Wiem ,wiem  uparłam się co do tej zieleni :)

9 komentarzy:

  1. Wspaniale odnowiłaś niciownik !!!
    A mnie się podoba ta zieleń.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wrrr, ale skubię... tymczasem podziwiam z zazdrością :-)
    Pozdrawiam i spoglądam też na to piękne różane pudełko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podoba uzyskany efekt:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciocia nie pozna po tej odnowie niciaka, a zieleń jest bardzo ładna.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Beatko...troszkę mnie tu nie było..ale troszkę się schowałam, wycofałam
    Jak masz ochotę zajrzyj na mojego nowego bloga..zaczęłam właśnie:):)
    Serdecznie Cię pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Niciownik otrzymał od Ciebie drugie życie. Wspaniale go odnowiłaś, mnie się bardzo podoba. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoja pracownia wzbogaca się o coraz to nowe przedmioty... którym świetnie dajesz drugie życie ... Podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zajrzałam do ciebie Beti żeby coś napisać w kwestii doradztwa meblowego, ale przecież Ty sobie doskonale tu radzisz a ilością pasji mogłabyś obdzielić kilka osób i nie boisz się wielkich gabarytów. Pięknie a moje wskazówki? może farby kredowe, które bardzo przyśpieszają pracę, bo nie trzeba szlifować. Super sobie radzisz i to Ty mogłabyś udzielać mi rad. Powodzenia a kredens jest świetny!

    OdpowiedzUsuń