Laurki i zaproszenia :
W styczniu zrobiłam sobie prezent,kupiłam sobie dłutka kulowe :) i jak tylko nadarzyła się okazja wypróbowałam je.W pracy na Dzień Kobiet uwiłam dla naszych Pań laurki które miały być zaproszeniami, w pierwszym zamierzeniu moim było że zroluję tekst zaproszenia i włożę do serducha,,,,,
No ale....decyzja z góry była inna, i w serduszku wylądował cukierek :)
Różyczki robiłam kilka dni ,w każdej wolnej chwili siadałam i je tłamsiłam dłutkami ,no nie powiem.....trochę ich zrobić musiałam ,a papier - tekturka twarda zanim uformowałam jedną część to chwilkę trwało...
pokombinowałam też z listkami,
to pierwsze w moim życiu różyczki z papieru, naprawdę spodobało mi się :)
Na zaproszenia już praktycznie czasu mi nie zostało i na szybko znów , serducha (sama nie wiem co się tak na nie uparłam.... )
kiedyś ,gdzieś w necie widziałam taki wzór na zaproszenie,, zrobiłam sobie szablon i znów masowo wyprodukowałam kilkanaście
I bratki ....zobaczyłam u
Kuby na blogu i wciągnęło mnie :)
to tyle o papierkach:)
Ale tylko na chwilkę....