niedziela, 28 lipca 2013

Chusteczniki

Które powędrowały za granicę:

W tempie ekspresowym musiałam uszyć cztery........ dla córek i synowych  ,dla Pani Lusi która daje mi pracę :) i jest to jedyna kobieta która ma ponad 70 lat i jest mi nie jak matka, nie jak babka ,ale jak przyjaciółka :) mimo dużej różnicy wieku doskonale się rozumiemy .To tak w skrócie o kobiecie która zachwycona moimi pracami postanowiła obdarować w czasie swojej wizyty w Niemczech swoje dzieci.......
miały być wszystkie białe aby dobrze się komponowały w łazienkach : 










To tyle ........ :)
Dziękuję za komentarze i maile..

4 komentarze:

  1. Śliczne!Romantyczne!
    To taki malutki hurcik, tylko wykończenie różne;-)
    We wrześniu będę w Kluczborku, a to chyba niedaleko Dobrodzienia (ok 37 km, mam rację?)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe, szczególnie ten z błękitnymi zdobieniami!

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne, wszystkie :) Wysłałam maila, sprawdź pocztę Beatko. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń