Pudełko :
Za czasów komuny kupowało się na metry prawie kilometry :) zawsze dużo na zapas z takimi metkami:
Czyli już wiadomo ze to niemnące-brudnoodporne bawełna z jedwabiem :):):)
miałam ciocie która lubiła "chomikować" wszystko razy trzy...bo miała trzech synów..:)
i tak po niej zostało ,nie uszyła z tego nic a jej syn a mój wujek stwierdził - COŚ Z TEGO SOBIE USZYJ-
wiec może nie uszyłam ale zrobiłam :)
Pudełko na zamówienie mało być niebieskie i do sypialni.
Tak wygląda wieczko,różyczki wykonałam w dwiema różnymi metodami gałązki to koraliki na żyłce ...
Środek wykończyłam materiałem obiciowym........
hhhmmmmmm.......co wy na to? podoba się Wam?proszę o komentarz.......
Piękne -zimowe.Myślę, że następne będzie ciepło -wiosenne z motylkami i zrobimy na nie licytację... :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł!!!
OdpowiedzUsuńBawełna z jedwabiem mnie rozbroiła - myślę, że za mało podkreślasz, że te różyczki są również Twojego autorstwa.
OdpowiedzUsuńPiękne!
Dla mnie to jest tak zwykłe że są mojego autorstwa:że zapominam.....:)
OdpowiedzUsuńmam już inne też ciekawe w zanadrzu....
Ale fantastyczne- pięknie je robisz :) ewa
OdpowiedzUsuńDziękuję :) i to bardzo za komentarz :)
Usuń