czwartek, 25 lipca 2013

Pokrowiec na :

Krzesło :

Następny mebel który uratowałam przed wyrzuceniem,a który stać będzie w mojej pracowni we "wieży"tym razem nie zależało mi na odnowieniu go renowacja nie potrzebna ......a wygląda tak:

 miał dobre sprężyny i nie był rozklejony tylko przez upływ czasu farba go opuszczała, wiec dałam mu nowe ubranko :)




Obie tkaniny zakupiłam w Ikei,różne komentarze usłyszałam na temat tego pokrowca,że to prześcieradłowe że nie pasuje że takie sobie.....mnie się podoba lubię rozkwiecone wzory,fakt,że białe tło,że się może bardziej brudzić ale to takie moje małe zachcianki które realizuję w wolnych chwilach ......
Morduję się też ze starym fotelem......chwilowo musiałam odpocząć od niego będzie podobny.......i pufa do kolekcji też ale to późnej :)

4 komentarze:

  1. Podoba mi się! A tę różaną tkaninkę też ostatnio w Ikei macałam, jednak musiałam wybrać coś bardziej neutralnego. Śliczny ten pokrowiec.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, niektóre rzeczy warto reanimować-krzesło daje odpoczynek, odpoczynek daje świeże myśli, świeże myśli prowadzą do odkryć, odkrycia czasem prowadzą do kolejnego przebudzenia, itd.........
    ........podobnie jak człowiek - bezużyteczny nie jest wart wskrzeszenia .....

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się taki pokrowiec na krzesło!
    Adres do Ciebie podrzuciła mi Basia B., którą poznałam ostatnio w Szczytnie.
    Widzę,że obracamy się w tych samych kręgach;-)
    http://barbaratoja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie pokrowiec jest fantastyczny. Wzór jest piękny. Podziwiam też w tle ozdobione pięknie półeczki.

    OdpowiedzUsuń