środa, 3 lipca 2013

shabby chic

Klatka :

Powolutku przygotowuje sobie przedmioty meble i inne dekoracje do pokoju,pracowni,..sama nie wiem jak nazwę miejsce ( Teraz nazywamy to miejsce na poddaszu : WIEŻĄ ,z racji tego że wiecznie tam przesiaduję wręcz się tam zamykam i odcinam od całego świata,Arek chłopak Klaudii stwierdził że królewicze już nie szukają tak swoich kobiet ......itd...i tu wspomniałam o księciu na białym koniu ....no i została wieża :):)  )  
Właśnie tam  chce te wszystkie przedmioty umieścić,  na pewno będą one  właśnie w stylu Shabby Chic.
Od wieków podobał mi się ten romantyczny rustykalni  styl urządzania wnętrz ,postarzane meble, spękania na nich ,koronki, hafty, motywy różane, dominujące  kolory różu, kości słoniowej.
Styl ten kojarzy się sielskością wiejskich posiadłości które i ja posiadam.................. :)
  
Wiec do sedna regały już pokazałam TU czyli już pierwsze kroki poczyniłam ,teraz ozdobiłam klatkę którą moja Julka znalazła  rok temu u koleżanki na złomie ......i przywiozła ja do domu - dobry dzieciak wie co mama lubi :) Zniszczona zardzewiała nie kompletna, ale klatka :)

Wyczyściłam ja papierem ściernym i kilka razy odmalowałam farba akrylową w kolorze łososiowym,,,,,,,
odczekała swoje...
A jak już nadeszła wena do udekorowania jej  to stworzyłam takie cacko:)


Do podstawy klatki wykorzystałam podstawkę pod doniczkę,wypaliłam małe dziurki i połączyłam drutem razem z klatką,jak tylko się dało ukryłam wszystko pod gipiurowa koronką;


Lampiony kupiłam sobie w Ikei w chwili szaleństwa jak pojechałam tam po tkaniny na poszycie starego fotela ,którego jestem w trakcie odnawiania:)


Całą klatkę oplotłam bluszczem i udekorowałam koronką i różyczkami ....
Z pewnością uszyję do niej ptaszka Tildowego ale kiedy???? Nie wiem :).



Wspomnieć muszę że serweta która się tak pięknie prezentuje też w kolorach brudnego różu jest  wynaleziona w lumpeksie za ,a może aż :) 1zł !!!!!! To woła o pomstę do nieba !!! kto pozbywa się tak pięknych i pracochłonnych cudów?????


Ha! Za to teraz jest moja :):)


To tyle na dziś ......pozdrawiam Beata :)

4 komentarze:

  1. No klateczka super !!!
    Bardzo ładnie ozdobiona.
    Poczekam na tildowego ptaszka :)
    A co do serwety to świetny nabytek!!
    Ja też się czasem dziwię, czemu takie cudne rzeczy lądują w second hand'ach.
    No ale... ktoś musi się pozbyć, żeby ktoś mógł się cieszyć nowym nabytkiem :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. tak,bardzo ładna- szczególnie pięknie wygląda wśród zieleni ..

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakże Ci Beatko zazdroszczę, ja marzę o swojej pracowni
    Do miłego!!!

    OdpowiedzUsuń