wtorek, 8 stycznia 2013

Biżuteria

Na   każdą   okazję  :

Niecałe dwa lata temu wróciłam do szydełka,dokładnie w tym samym czasie co do drutów,a wszystko za sprawą Basi z http://druterele.blogspot.com/ i pierwsze moje małe stworki to strasznie krzywe i nieładne kwiatki które nauczyła mnie Brygida na zajęciach w Dobrodzieniu,od tego czasu w wolnych chwilach dla odmiany i odświeżenia umysłu robię te owe kwiatuszki które bardzo lubię...
To one w "surowym" stanie :......

Po wszyciu koralika i usztywnieniu w żelatynie  bo krochmal trochę mi kolor w czarnym kordonku zmieniał połączyłam je metalowymi oczkami  ,dodałam łańcuszek i oto moje dzieła z których jestem bardzo dumna.......
kilka nawet sprzedałam :) ...
Białe ze srebrną nitką
Dodam że do utrwalenia sztywności i pewności że nie sprzedaję fuszery kwiatki spryskuję lakierem nitro w spraju ,,,jestem pewna ze nawet po długim noszeniu  nadal będą tak ładne.
 czarne ze srebrną nitka :

Zdjęcia zrobione przez moją córkę..... :)  Wiktorię.......

hhhmmmmmmmmm   ciekawe   czy   się   Wam   podobają.....? ?

Z wieczornymi pozdrowieniami   B.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz