piątek, 15 lutego 2013

ZDOBYCZ

CHWALE SIĘ :

Zaczynając pisać tego posta pomyślałam czy nie pobijam rekordów w chwaleniu się ,no ale jak tu się nie chwalić jak jest czym ;
Przywiozłam do domu istną skarbnice...... zdobywałam ją metodą perswazji, racjonalnie przekonałam mojego kolegi,(powinno być jeszcze jedno określenie między kolegą a przyjacielem)do oddania mi dobrowolnie włóczkowego majątku jego niedawno zmarłej mamy.
I udało się :
Do dwóch worków spakowałam włóczki ,mohery wełny , bukle ,i wiele innych sama nie wiem jakich gatunkowo jeszcze.
Nacieszyć się nie mogłam godzinę chyba albo dłużej przesiedziałam miedzy tym na podłodze w jadalni i upajałam się widokiem i cieszyłam jak małe dziecko......... :)

Wiktoria stwierdziła że musi utrwalić ten moment :)
i dobrze zrobiła teraz mam co Wam pokazać.........


Wszystkie włóczki były posegregowane w workach kolorystycznie ,
Kolega mój Mirek stwierdził że do tego daru dorzuci mi jeszcze jeden...........maszynę dziewiarską !!!!jejku czy mi życia wystarczy ?

Dziś esem dał znać że odkurzył i wydostał maszynę z pod różnych rupieci,wiec w najbliższych dniach zgłoszę się po nią i znów się będę chwalić.

Poza tym Mirek to mój kompan w zespole od pięciu lat razem występujemy i spędzamy mnóstwu czasu,
 a i tak się złożyło że zaproponowałam mu uczestnictwo w  naszych spotkaniach w Dobrodzieniu,bo Mirek wyplata koszyki i inne dzieła z naszej pospolitej wierzby ...........i następne piątkowe spotkanie będzie nas uczył tego starego fachu............ foto relacja gwarantowana!
Kto blisko i ma chęć do nauki ZAPRASZAM !!!!!! Zaczynamy godz, 15 ta  :)      Uczestnictwo bezpłatne jak zawsze :)


1 komentarz: