Niebiesko-czarna;
Czasami jak nie będę miała czasu na blogowanie lub jak lenistwo mnie dopadnie....będę Wam pokazywać moje broszki które robię z organzy,,,
Dziś niebieskoczarna choć tej czerni jakoś nie widać na zdjęciu ,ale ona jest, jeden z ładniejszych kolorów jaki mi wpadł do gustu.
Robię ich dość sporo bo mam duże zainteresowanie nimi, więc polecam w każdej chwili jak któraś z Was ma ochotę się upiększyć taką ,wpiąć do włosów czy klapy żakietu,czy nawet do zasłon lub innej dekoracji , piszcie wyślę,,,,,, będzie mi bardzo miło :)
Dodam że nie jest klejona ,co jest bardzo ważne dla mnie ,zszyta jest w całości i wszyta jest agrafka .
Śliczne, masz dostępne coś z szarościami albo fioletem? Zresztą napiszę maila zaraz do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńI szarości i fiolety........wszystkie kolory tęczy :)też :)
OdpowiedzUsuń:-D no tak mi się gęba do nich śmieje!!
OdpowiedzUsuńPiękne te różyczki!!!
OdpowiedzUsuńPani to ma talent!!!!!!
Pozdrawiam