wtorek, 6 sierpnia 2013

Dzieje się

Bo mi się chce.....

Często słyszę:
- kiedy Ty to robisz? 
- jak i kiedy znajdujesz czas ?
- chce Ci się ?
- po co ,na co itd......
Też tak macie? od "zwykłych znajomych"? Którzy zapewne czas który ja poświęcam na COŚ oni pewnie spędzają czas przed TV.......
Też  Was zasypują takimi pytaniami? JUŻ się nie bronię, już nie tłumaczę po prostu odpowiadam że mi się CHCE,i zamykam temat.
W ostatnią niedzielę pojechałam na Święto Chleba kilka kilometrów ode mnie zaprosiłam do towarzystwa dwie Panie którym też się CHCE i towarzyszyło mi też  moje maleństwo.
 A tak było :)



Nasze stoisko,wspólne, piękne serwety to własność Bregidy która wypożyczyła mi je dla uatrakcyjnienia całego wizerunku .             
 Moja Julka z dekupażowanymi kamyczkami ,która chodziła między ludźmi i je sprzedawała jak :dziewczynka z zapałkami :) tylko ona pytała _kupi pani kamyczek? i Ludzie kupowali :)
 Cel wyjazdu ,prowadziłam tam warsztaty ,każdego chętnego uczyłam zwijać różyczki z organzy
...
Jazda konna Julki - za "zarobione" przez nią pieniążki :)
To tak w małym skrócie z mojego wyjazdu,było takich więcej alem gapa i aparat zostawał w domu :) 
Następne już zaplanowane.....



6 komentarzy:

  1. Żeglarze mówią"tak trzymać:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście, że słyszę takie głosy. Jednak wiele osób z mojego otoczenia już się przyzwyczaiło, że zawsze coś tam maluję, oklejam. Ja uważam, że lepiej spędzić czas kreatywnie niż siedzieć przed tv. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne są takie spotkania
    Fajnie jest robic to co się lubi
    Pozdrawiam Cię cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  4. Och takie teksty to na porządku dziennym....+ a nie szkoda co kasy na te nitki ewentualnie pierdoły....Ja już nie pamietam kiedy siedziałam przed TV nic nie robiąc,ja tylko słucham i to mi wystarczy.Chyba mam zespól"niespokojnych rąk" ale dobrze mi z tym.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi też się chce -tak jak innym się nie chce :0

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam takich znajomych,którzy dziwnie na mnie patrzą jak zwijam papierki,albo papierowe rurki.Dla nich jestem dziwaczką,która zajmuje się pierdołami.Dawniej głupio się czułam i wolałam,żeby nie przyłapali mnie na gorącym uczynku,a teraz robię swoje i na głupie uśmieszki nie zwracam uwagi.Tylko ktoś,kto niczym się nie interesuje, może zadawać takie pytania.
    Wiele pomysłów Ci życzę i oby Ci się nie odechciało;)
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń